Rajd Gwieździsty

To ja takie świeże pytanie Wam zadam? Jak tam po Rajdzie Gwieździstym? Happy

Ja "spacerowałam" 5h, aby dotrzeć na miejsce. Zaczęło się od tego, że wyruszyliśmy z przed sklepu i idziemy, idziemy z 5km za nami, a tu co? Sklep Very Happy

I zaczynamy od 0, gubiliśmy non stop drogę, wogóle nie wiem czy ktokolwiek nas prowadził, szliśmy poprostu na oślep. Trochę zmęczona jestem Happy

Ale na następny też pójdę a co! Nie zrażam się tak szybko, choć miałam momenty zwątpienia [szczególnie jak znajomi dzwonili "gdzie wy jesteście, bo my tu już od godziny kiełbaski zajadamy?", a my gdzie byliśmy? tego nikt do końca nie wie Very Happy

], ale dotarliśmy i to jest najważniejsze Very Happy

Pewnie wzruszyła Was moja historia, więc już skończę. The End, napisy Razz

mnie się bardzo podobało. Co prawda w wyniku małego odpoczynku zboczyliśmy z trasy i zrobilismy jakiś km więcej ale dla mnie i tak trasa była za krótka Happy

Pogoda dopisała, humorek też ^^ mnie sie podobało.

no troszke za późno ale zawsze warto napisac... mnie sie wcale niepodobało było beznadziejnie... żle sie czułam, i wogóle blee. A najgorsze było to że jak my zaszliśmy po naszym błądzeniu to wszyscy się zbierali. Wrrrr.... i to nie było miłe. Można się domyślec że byłam razem z Marica:wink: