Jaki masz dzisiaj humor :D

zajebisty, roześmiany, roztańczony Happy

A dajcie spokój, jaki humor?
- jestem wykończony robotą
- jestem wykończony wkurwianiem Tajgera - co on myśli, że jest fajny jak sie nasmiewa i dokucza?!
- nie wiem, czy jutro sie z kobietą spotkam bo "musze odpocząć po pracy", ale powieniem iść na dłużej niż 2 dni, bo mi potrzebne pieniądze są.. - mi potrzebna jest kurwa miłość, dotyk i obecność ukochanej, a nie jebane pieniądze!
- niektórzy myślą, że jak mają nieszczęśliwą przeszłość, to mają taryfe ulgową na wszytsko i mogą być bezczelni i ujdzie im to płazem.. - wała, mam tego już dosyć

Czyli w skali 1-10 gdzieś koło 2,5

dziś...na chwile obecną maksymalnie zajebisty

pomyślmy:
- zatkany nos, pekający czerep, bolące mięśnie i kości, vhyba goraczka..
- widzę się z Mickiem
- widzę się z moim aniołkiem ^^
- ostatnio w ogóle mam zły humor..
- troche boje sie dzisiejszego dnia.

Hm... no jednak humor niezaciekawy, choć kombinuje jakj to zmienić. Mysle, że po południu sie poprawi, chyba, ze sie zjebie całkowicie.

na chwile obecną w miarę okey.

humor w skali 1-10 na 8 ^^
Nie ma jak drastyczna odmiana Very Happy

tylko cos mi zimno...
i mam nadzieje, że mój aniołek wyzdrowieje w końcu

WKURWIONA MASAKRYCZNIE

8,5 ^^

9, kto da więcej??

No nie przebije, ale też 9 ^^
tylko troche mnei coś bierze, jutro zostaje w domu i sie lecze. I wyśpie ^^

humor dnia zajebisty na wieczór sie wkurwilam troche ale już okey. dobranoc :*

Net mi sie zjebał, pograłem troche w herosów 3 i naprawiłem ^^ babka mnie wkurwiła, wstawiłem sobie wode na herbate i powiedziałem, by mnie zawołała, jak sie zagotuje, to ona na mnei z pretensjami, że uważam, że ona nie potrafi zrobić herbaty... i mnie nei zawołała, sama zrobiła, ale po chwili parzenia wyjęła ekspresówkę.. - większość z Was wie, że lubie mocną herbate, a nawet bardzo mocną, ona niby też wiedziała.. w kazdym bądź razie wkurwiła mnie i zrobiłem sobie nową herbatke.
Humor tak na 8,5 ^^ szkoda tylko, że sie z moim aniołkim dziś nei widze i martwie sie, bo ją choroba bierze.

humor okey pomijając poranną kłutnię z babką dotyczącą mojego stosunku do kościoła. Lub jego braku.

Dobry

dzisieszy nawet spoko.... teraz tylko czekac na jutrzejszy.. bo albo będe w siódmym niebie, albo będę miała ochote sie zabić... innej ocji nie ma na jutro Happy