Jaki masz dzisiaj humor :D

poza tym musze tu obronic 2 pozostalych adminow. Alucard ma awarie kompa, wiec nawet o sprawie nie wie, a Michal w sumie tez sie teraz dowiedzial. A ja Cie naprawde przepraszam, ze tego PW nie wyslalam. Z powodow wymienionych wyzej.
humor...lekko sie pogorszyl. Ale nie jest tragicznie.

humor? jaki humor, chyba wisielczy, dziś tylko tęsknie i tęsknie. Heh, tego już zbyt wiele jak dla mnie :(
Mam nadzieje, że jutrzejsze spotkanie wypali.. a jak nie, to kolejne może będzie za tydzień... a, zabierzcie mnie stąd.

(nie, nie piszcie esek, co sie stało, nic się nei stało, po prostu mam taki humor, bywa)

buhahahaha. Jesli ktoś tu uwaza ze ta sprawa dalej boli Marte czy może ze wciaz czuje cos do Michała to chyba pekne ze smiechu Very Happy

bolec ja moze co najwyzej to jak ją niektórzy potem objezdzali i jak ostatnio Pani Admin po kolei eliminuje ją w sferze internetu bez slowa. Kto wie , ten wie. I to jest kpina Very Happy

no spoko, fajnie ze wam sie powodzi, ale ten wywod o tym jak to zachowujesz dla siebie to co mowi byl zbedny. To chyba oczywsite ze nie przekazuje sie pewnych spraw dalej, zwlaszcza powierzanych nam przez bliskei osoby. No po prostu siedze tu i nie wiem czy sie smiac czy plakac .
A to, że Pani Admin zapomniala powiadomic o utraceniu moderatorstwa nie zdaza sie po raz pierwszy.
Niestty w moich ocza nie przysparza to temu forum popularności i obawiam się, że część użytkowników {choc niewielka} niedlugo 'zapomni' o jego odwiedzaniu.
I akurat Martini ma racje, bo za to, że jest z Pawlem ludzi eobjezdzali ją miesiącami, polowa 'przyjaciol' sie odwrocila a nioektorzy po osiagnieciu celow olali. Brakuje tylko zrobic z Niej wroga publicznego numer jeden.
Nic tylko pogratulowac ! Very Happy

Humor nieco ciety, jednak dobry.
CHoc rozczarowany.

Boże ja kocham Fantasmagorie ona jedyna mnie całkowicie rozumie.....

tak powiem to otwarcie robicie ze mnie bóg wie co po kolei eliminując....teraz to ja tylko czekam na wywalenie z tego forum i nie dziwie sie jeżeli ten dzień nadejdzie

dlaczego jestescie tchórzami i nie powiecie mi wprost ze mam sie trzymac od calej bandy z daleka?? mam tu nie pisac i wykasowac wasze gg telefony itp....? moge to zrobic bez wahania....

a co do tego chujowego zwiazku który sie skończył to najbardziej wkurza mnie to ze wtykaliscie w moje zycie swoje paluchy i bezczelnie to komentowaliscie

ale widzicie przyjaciół poznaje sie w biedzie

boshi po co ten wywód ??

zaczynam sie zastanawiac i ddziwic ze wrocilem na forum. Pierwszy temat ktory odwiedzilem to wlasnie ten i ogolnie dzial humor. Widze ze to byl blad. Nie wchodzilem na forum od dosc dluzeszego czasu ale widze ze nic sie nei zmienilo. Spory pozostaly takie jakie sa. Nawet ich przyczyny-tematy sa takie same. Ludzie opamietajcie sie bo zachowywujecie sie jak dzieci. Jeszcze bedziecie sie smiac za kilkadziesiat la jak spotkacie sie na jakims zlocie abstynentow...tzn absolwentow ze do czegos takiego doszlo i to rozdrapywaliscie czy cos w tym rodzaju. NIe mieszam sie w to bo mnie to wogole nie obchodzi i zadnej ze stron nie bede robil wyrzutow ani stawal po stawal po jego stronie.

A jaki mam humor? Ciezko powiedziec troche rozdarty przez wiele czynnikow. Z jednej strony ciesze sie ze do sql ide wreszcie przynajmniej pogadam sobie i spotkam mznajomych i "nowy towar" jak to znajomi mowia. Zaczyna sie dla mnie ciezki rok i chcialbym zmienic kilka rzeczy w moim zyciu. Kolejna proba znowu nieudana- nie przejmuje sie tak bardzo ale torche goryczy zawsze jest. Ogolnie reasumujac-srednio na jeza

Wybaczcie, że sie rejestruje, ale musiałam to zrobić;) Po prostu jak widze co tu sie dzieje to mnie coś bierze. Jedziecie po Marcie jak to łysej kobyle tylko za to, że nie podoba się jej wjezdzanie w jej prywatne sprawy i ciche pokątne wywalanie jej z internetowego życia. To jest coś czego akurat nie cierpie. Wszelkie sprawy trzeba załatwiać otwarcie. Marta jest moją przyjaciólka i nie pozwole na to. A poza tym Mick miałam cię za fajnego kolesia, ale wybacz zmieniłam troche zdanie na twoj temat. Paranoja jest to, że najezdzacie na Marte i na Pawła, a to że chce sie bronić uważacie za jakieś cuda niewidy. Jeśli ich zwiazek był poddany do komentarza wszystkich to czemu ty Boshi tak sie trzesniesz nad swoim co?
Wracajac do tematu to można robić rózne świnstwa, ale liczy się szacunek nie zależnie od tego co sie myśli o innych;) Pozdrówka

A co do humoru to już lepszy, chociaż podczas poprawiania obiłam sobie trochę pieść o worek;)

Vader napisał:

Z jednej strony ciesze sie ze do sql ide wreszcie przynajmniej pogadam sobie [...]

Błagam nie załamuj. Może Ci się tak tęskni za gadaniem na angielskim u Prof Przeździk? W tym roku dostaniemy tak po dupie za przeproszeniem, że aż mi się nie chce myśleć. Paranoja. Nie chce do szkoły!

A poza tym humor bardzo dobry, gdyż wakacje po podsumowaniu uważam za udane. Szczególnie ostatnie dwa tygodnie wolnej chaty baaardzo mi się podobały Happy

Do szkoły, matoły!!

Humor dobry, chociaż czegoś ciągle brakuje, ale brat o dziwo mnie od dłuższego czasu nie wkurza.

No ludzie, zejdźcie z Martini, bo mi też się to nie podoba.
Moze nie mam z nią jakiś ekstra kontaktów, ale moje podejście do niej sie nie zmieniło ani po rozstaniu z Mickiem, ani po tym, jak zaczęła chodzić z Pawłem, niech ludzie robią co chcą, jeżeli to nie krzywdzi innych, to po cholere to komentować?!
Niech żyją sobie spokojnie.

Boshi, wybacz, ale faktycznie to wygląda tak, jakbyś odsuwała od świata byłą swego lubego, co więcej, Ty faktycznie to robisz, świadomie, czy podświadomie, ale robisz.
Ja nie mam zamiaru wtrącać się w te spory, ale prosze, nie roztrzasajcie tego, nie potrzeba nam więcej zgrzytów i bez tego życie jest wystarczająco zjebane.

A humor? - a dajcie spokój, jestem zawiedziony i tyle, może, jezeli jednak Anka spotka się ze mną (a mieliśmy się widzieć cąły weekend...) to się poprawi, chyba, że zaczniemy się kłócić. Heh..

humorek? zajebisty Happy

Dobra musze to napisac bo mnie krew juz zalewa. Pare spraw:
po pierwsze ten temat nazywa sie JAKI MASZ DZIS HUMOR a nie KOGO BY TU POJECHAC, to zdecydowana przesada.
Powiem tak, ta klotnia nie ma sensu wszyscy przesadzacie i nie podoba mi sie to, a poniewaz jestem adminem bede tu trzymal porzadek. Jesli ta bezsensowna klotnia bedzie kontynuowana usune ten dzial, po co sie piepszyc?
Po drugie - ani ja ani Pani Admin ani nawet Kubus Puchatek - nikt tutaj na Martini nie naskakuje, to ona widzi wszedzie jakies aluzje, lekka paranoja jak dla mnie. Ale okej koniec zabawy. Zamykam dyskusje która i tak nie ma zadnego sensu - zeby bylo jasne : sprawa Martini to przeszlosc, mnie to nie obchodzi calkowicie juz, to tylko przeszlosc i nic innego - PO CO TO ROZTRZASAC? Co do usuniecia konta Martini - tja juz to widze zeby usuwac konto - zaczepka ciekawa ale PO CO??
Po prostu dajmy sobie z tym spokoj, dyskusja zamknieta i tak kazdy ma swoje zdanie a z tego co sie orientuje to forum jest tworzone po to zeby dyskutowac miedzy soba a nie klocic sie o cos co i tak jest juz nieaktualne. Wywod moze dlugi ale przynajmniej ma jakis sens. DYSKUSJA ZAMKNIETA, jesli ktos bedzie cos jeszcze sie tutaj wyklocal usune dzial jak mowilem, bo kurcze nie ma sensu sie klocic.

A moj humor? hm... coz niezle niezle zwazywszy ze ogolnie jestem happy i maniacze w tekkena dark ressurection czekajac na sparring z devim xD.
Pozdrawiam serdecznie i zycze WSZYSTKIM troche wiecej powagi i opanowania. Dziekuje za uwage.

Dobry po dobrym dniu (:
Zły przed złym dniem ;P

Ale mimo wszystko jakoś wciąż dobry .. ;*

super, dzieki Michalowi i Matiemu :*

Spotkanie wypaliło, a już w to watpiłem. Więc i humor jest lepszy Happy

choć to i tak nie jest nic ekstra, po prostu mniejsza porażka niż poprzednio.

Beznadziejny, tak złego dnia nie pamiętam, jeszcze sobie odpieprzyłem kawałek palca (spoko, tylko skóre, zatrzymało się na mięśniu) przy krojeniu bułki.. ale ze mnie ofaiara :/ przynajmniej nie boli. Dzień dzisiejszy to porażka całkowita.